Aktualności,  Artykuły,  Wydarzenia

Msza Rezurekcyjna

Msza Święta rezurekcyjna to jedno z najważniejszych i najbardziej uroczystych wydarzeń w roku liturgicznym. Odprawiana w naszej parafii w Wielką Niedzielę wczesnym rankiem o godzinie 6.00, jest radosnym głoszeniem największej prawdy naszej wiary:
Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał!

Jak mówi św. Paweł:

„A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara” (1 Kor 15, 17).

Liturgię Mszy św. poprzedza procesja rezurekcyjna wokół kościoła – przepełniona dźwiękami dzwonów i śpiewem wiernych „Wesoły nam dzień dziś nastał” . To widzialny znak zwycięstwa Jezusa nad śmiercią i grzechem. Zgromadzeni na liturgii, idą w procesji za Najświętszym Sakramentem, wyrażając tym swoją wiarę w Zmartwychwstanie i nadzieję życia wiecznego. Ta wiara i nadzieja pokonują ciemności zwątpienia, cierpienia i grzechu.

Rezurekcja to głębokie duchowe doświadczenie, które przypomina, że Chrystus żyje, jest obecny pośród nas i daje nam nowe życie


Sam Pan mówi:

„Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie” (J 11, 25).

W tym dniu Kościół raduje się pełnią zbawienia i wzywa nas wszystkich do prawdziwego, wewnętrznego odrodzenia, gdzie radość ze Zmartwychwstania przenika nasze serca i prowadzi do życia w świetle Ewangelii.

„Zmartwychwstał, nie ma Go tu” (Mk 16, 6) – to nie tylko słowa anioła przy pustym grobie. To prawda, która zmienia wszystko.

Zmartwychwstanie Chrystusa to nie tylko wspomnienie wydarzenia sprzed dwóch tysięcy lat. To żywa prawda, która dziś przemienia nasze życie, daje nowy początek, uczy przebaczenia i miłości. To wezwanie, by z grobów naszych lęków i słabości wyjść ku Światłu.

Niech ta Wielkanoc będzie dla każdego z nas czasem duchowego odrodzenia. I choć ta odnowa, to odrodzenie nie jest wcale łatwe to pamiętajmy: Chrystus żyje – a to zmienia wszystko.

Nie umiem być srebrnym aniołem –
ni gorejącym krzakiem –
tyle Zmartwychwstań już przeszło –
a serce mam byle jakie.


Tyle procesji z dzwonami –
tyle już Alleluja –
a moja świętość dziurawa
na ćwiartce włoska się buja. (…)

(…) I wiem, gdy łzę swoją trzymam
jak złoty kamyk z procy –
zrozumie mnie mały Baranek
z najcichszej Wielkiej Nocy.
 
Pyszczek położy na ręku –
sumienia wywróci podszewkę –
Serca mojego ocali
czerwoną chorągiewkę.

(ks. Jan Twardowski)

EnglishFrenchGermanItalianPolish